sobota, 28 lutego 2015

Mój ogród (przypowieść o lęku)


Głęboko we mnie znajduje się ogród, pełen wielu nasion. Wśród nich trzy są bardzo wyjątkowe a ich nazwy brzmią: pewność siebie, spokój i zadowolenie.


Urodziłem się z tymi nasionami. Jednak, jak byłem mały nikt nie pielęgnował mojego ogrodu. Dlatego stał się brzydki i wkrótce porosły go chwasty. Kiedy podrosłem, bałem się, że chwasty bezpowrotnie zniszczyły wszystkie nasiona w moim ogrodzie i dlatego pewność siebie, spokój i zadowolenie zniknęły. Odeszły na zawsze…

Okazało się, że te trzy małe nasionka - bez względu na stan ich zaniedbania oraz fakt wielokrotnego nadepnięcia na nie przez innych - były najsilniejszymi nasionami w całym ogrodzie. Żyły, tylko były uśpione przez wiele lat. Tymczasem, kiedy sam zacząłem opiekować się ogrodem w sposób na jaki zasłużył oraz pielęgnować nasiona z miłością, szacunkiem i troską – zaczęły pięknie rosnąć i wypuszczać małe ale zdrowe, silne pędy. Niedługo potem wszystkie chwasty z ogrodu zniknęły a na młodych pędach pojawiły się najpiękniejsze kwiaty stając się prawdziwą ozdobą. Ponadto, w żyznej glebie wkrótce będą kiełkować inne nasiona, z których też wyrosną silne i okazałe rośliny. A ich nazwy to nadzieja, duma, pokój i godność. Już nikt nie będzie w stanie ponownie zniszczyć mojego ogrodu! Ja na to nie pozwolę i nikogo tam nie wpuszczę. Teraz wiem, że każdy człowiek ma prawo do posiadania pięknego ogrodu w swoim wnętrzu.


Oprac. Małgorzata Podniesińska, psycholog


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz